Witajcie,
Wielu z klientów EGIDA Finanse w Olsztynie staje po kilku latach wspólnego życia małżeńskiego przed dość ciężkim pytaniem: co stanie się z kredytem hipotecznym jak wezmę rozwód? Już odpowiadam.
Przejście przez procedurę rozwodową oprócz samego faktu bycia traumatycznym przeżyciem dla wielu osób staje się także ciężką batalia o swoje pieniądze i majątek. Mając wspólny dom lub mieszkanie bardzo często kupiliśmy je w kredycie hipotecznym i w momencie podziału majątku zastanawiamy się co zrobić z kredytem bankowym.
Z perspektywy klienta:
Z perspektywy klienta najrozsądniejsza opcją byłoby aby kredyt bankowy przepisać na tą osobę, która zachowa dla siebie nieruchomość obciążoną kredytem hipotecznym. Wtedy taki kredyt niejako „wędruje” za nieruchomością i jej właścicielem, nie obciążając finansowo a także zdolnościowo poprzedniego małżonka.
Z perspektywy banku:
Bank udzielając kredytu brał pod uwagę sytuacje obojga małżonków (partnerów). Brał pod uwagę ich dochody, sytuacje w bazach i zobowiązania – liczył także co się stanie jeśli jednemu z nich przydarzy się wypadek i całość kredytu spadnie na pozostałego przy życiu małżonka. W intencji banku im więcej osób bierze kredyt na siebie i pozostaje przy umowie danego kredytu, tym bezpieczniej dla samego kredytu i jego płatności – po prostu zawsze można oczekiwać zapłaty raty jak nie od jednej, to od drugiej osoby.
Z perspektywy prawa:
Tutaj prawo określa sprawę rozwodu bardzo jasno: podział majątku jest rozumiany jako podział aktywów (pieniędzy, mebli, urządzeń, samochodów, nieruchomości, praw itp.) i NIE idzie za tym podział długów. Zgodnie z prawem małżonkowie, którzy w czasie wspólnoty majątkowej i małżeństwa razem zaciągnęli jakieś długi razem za te długi po ustaniu małżeństwa odpowiadają.
W związku z tym odpowiedz jest prosta: małżonek który nie otrzymuje przy podziale majątku nieruchomości obciążonej kredytem dalej za spłatę tego kredytu odpowiada.
Wielu polityków podnosi w dyskusjach ten problem, sugerując aby zmienić prawo w ten sposób aby kredyt hipoteczny był przepisywany na osobę, która w wyniku podziału majątku otrzymuje nieruchomość. Prawnicy z kolei pytają na jakiej podstawie długi kredytowe prawo ma traktować inaczej w stosunku do innych długów? Sugerują za to aby aktualny stan zachować a bardziej zwrócić uwagę na podział majątku małżonków w taki sposób, aby małżonek, który nie otrzymuje przy podziale majątku mieszkania otrzymał od drugiego małżonka kwotę niezbędną do spłaty „jego części” kredytu.
Z poważaniem,
Daniel Kamiński
Komentarze