Witajcie,
Dziś szybki artykuł dotyczący spółek prawa handlowego (w szczególności najpopularniejszych w Polsce spółek z ograniczona odpowiedzialnością).
Co to jest kapitał zakładowy?
Zakładając Sp. z o.o. wspólnicy są zobowiązani wnieść do spółki tzw. Kapitał zakładowy (dla Sp. z o.o. wynosi obecnie minimum 5 tys. pln, górnej granicy nie ma). Można go wnieść w formie pieniężnej, środków trwałych czy choćby wartości intelektualnych. Kapitał zakładowy ma charakter gwarancyjny, tzn. pokazuje czym dysponuje spółka w przypadku jej niewypłacalności i z czego potencjalni wierzyciele będą mogli pokryć swoje zobowiązania. Tyle teoria. W praktyce jednak przepisy nie są jasne co do dalszego „funkcjonowania” tego kapitału w spółce. Można np. zaraz po założeniu spółki i wniesieniu kapitału wydać go np. na sprzęt IT niezbędny do funkcjonowania firmy. W związku z tym, w dokumentach będzie widniał określony kapitał zakładowy, który nie do końca będzie pokrywał się ze stanem faktycznym w firmie. Z drugiej strony może się okazać, że firma mimo minimalnego kapitału zakładowego posiada bardzo potężny majątek własny: maszyny, budynki, nieruchomości. Wobec tego nie zawsze taki kapitał zakładowy jest miarodajny do oceny sytuacji firmy.
Więc po co bankom kapitał zakładowy do analizy kredytowej?
W innej strony ten parametr jest przez banki jak najbardziej brany pod uwagę (więcej informacji o analizie kredytowej tutaj: http://egidafinanse.pl/blog/ja-ta-analiza-kredytowa/). Wyobraźmy sobie np. spółkę, która przez 10 lat działalności i wielomilionowych obrotów dalej posiada minimalny wymagany kapitał zakładowy – w banku rodzi się wtedy kilka pytań: dlaczego w międzyczasie spółka nie podniosła i nie urealniła swojego kapitału do swojej realnej sytuacji? Co z zarządem i księgowością – dlaczego nie zajęli się tą kwestią? Czy aby na pewno zarządzanie firma przebiega prawidłowo? Nie są to oczywiście kwestie zawsze przesądzające o kredycie – może się przecież okazać, że spowodował to zwykły brak chęci i nie stoją za tym żadne inne finansowe powody. Nie mniej jednak trzeba pamiętać, że w sytuacji, gdy na szali będzie decyzja banku czy udzielić nam finansowania czy nie, fakt zbyt małego kapitału zakładowego w stosunku do wyników firmy może przechylić tą szalę na nasza niekorzyść.
Warto zatem pamiętać, aby urealniać kapitał zakładowy cyklicznie, choćby tym sposobem aby przed zakupem jakiegokolwiek środka trwałego do spółki najpierw dokapitalizować spółkę i dopiero potem z tych pieniędzy dokonać zakupu – dzięki temu będziemy urealniać kapitał zakładowy i tym samym problem „rozmyślań bankowych” nad wysokością naszego kapitału zakładowego zniknie.
Pozdrawiam,
Daniel Kamiński
Komentarze